[Verse 1]
Dm Am7 Bbmaj7 Gm7 C F A7
Tej nocy Aniol przyszedl do Józefa: "Zbudzcie dzieciatko co tak slodko spi
Dm Am7 Bbmaj7 Gm7 A7 Dm
Judea dzis to niebezpieczna strefa i policzone malych chlopców dni."
Gm6 C F Bb Eb7 A
Namiestnik Herod ciagle drzy w obawie, ze chociaz wladze dzierzy jego dlon
Dm Am7 Bbmaj7 Gm7 A7 Dm
I rzymski cesarz patrzy nan laskawie, to w raczkach dzieci moze kryc sie bron.
[Bridge]
A/C# B7/Eb E
C#m G# B E
C#m C#m7/B F#7/Bb
Am E/G# B7sus4/F# B7
[Chorus 1]
E B/Eb C#m F#m7 B7
Uciekali uciekali uciekali, na osiolku przez pustyni zar
E B/Eb C#m F#m7 G#7 C#m
Jak najdalej jak najdalej jak najdalej, ukryc Dziecie bezcenny ich skarb.
E B/Eb C#m F#m7 B7
Uciekali uciekali uciekali, na osiolku przez pustyni zar
E B/Eb C#m F#m7 G#7 C#m A
Jak najdalej jak najdalej jak najdalej, ukryc Dziecie bezcenny skarb.
[Verse 2]
Dm C/D Dm Gm7 C F A7
Ciezko ojczyzne wspominac w pustyni, mielismy jakos zapewniony byt
Dm Am7 Dm Gm7 A7 Dm
Choc czasem patrol mijal drzwi swiatyni, zawsze sie modlic mógl pobozny Zyd.
Gm6 C F Bb Eb7 A
Lecz moze trzeba szlakiem isc wygnania, tak jak przodkowie nasi kiedys szli
Dm C/D Dm Gm7 A7 Dm
Moze nie tu jest Ziemia Obiecana, moze gdzie indziej bedzie rósl nasz Syn.
[Chorus 2]
F C/E Dm Gm7 C7
Uciekali uciekali uciekali, na osiolku przez pustyni zar
F C/E Dm Gm7 A7 Dm
Jak najdalej jak najdalej jak najdalej, ukryc Dziecie bezcenny ich skarb.
F C/E Dm Gm7 C7
Uciekali uciekali uciekali, na osiolku przez pustyni zar
F C/E Dm Gm7 A7 Dm
Jak najdalej jak najdalej jak najdalej, ukryc Dziecie bezcenny skarb.